BIK zbyt drogi dla parabanków?

Nie cały miesiąc temu na łamach bloga mogliście przeczytać o możliwej współpracy Providenta i Profi Credit z BIK. Prawdopodobnie do niej nie dojdzie.

Największą przeszkodą jest obecne prawo bankowe. Póki nie dojdzie do odpowiednich w nim zmian, największy parabank w Polsce, Provident dalej będzie korzystał z BIG. Poza szereg nie planuje także wychodzić Profi Credit, a to z pewnością dobra wiadomość dla osób z negatywną historią kredytową.

Drugim argumentem przeciw współpracy z BIK są koszty i zaufanie klientów. Firma pożyczkowa musiałaby za każdym razem uzyskiwać zgodę pisemną pożyczkobiorcy na to, aby jego dane rejestrowało biuro.  Naturalna niechęć do tego typu instytucji wśród klientów wysokiego ryzyka w średnim okresie czasu przełożyłaby się na spadek dochodów. Ponadto dodatkowe wydatki z tym związane mogłyby przewyższać korzyści związane z umową z Biurem Informacji Kredytowej.

Uważam, że sukces parabanków w Polsce i ich popularność wynika z tego, iż te pożyczają łatwo pieniądze.  Wielu Polaków nie lubi, jak ktoś zagląda do ich przeszłości finansowej. Współpraca z BIK dla Providenta czy Profi Credit staje więc pod znakiem zapytania, dlatego poczekajmy jak na tym wyjdzie Wonga.com, która w kraju nad Wisłą dopiero stawia przyczółki.