13 lis

Kim są „osoby wykluczone” finansowo?

osoby wykluczone

osoby wykluczoneTermin ten pojawia się co raz częściej w mediach, a mianem tym określa się osoby, które nie mogą starać się już o kredyt w banku. Pozostaje im tylko oferta przygotowana przez parabanki lub osoby prywatne.

Ciekawą interpretację osób wykluczonych przedstawił Andrzej Topiński w Rzeczpospolitej. Według byłego prezesa Związku Banków Polskich, są nimi klienci niewiarygodni dla banków. Zadłużają się więc w firmach pożyczkowych, które kuszą szybką gotówką i bez sprawdzania w BIK, które notabene i tak to czynią za pośrednictwem InfoMonitora. Ekspert „Rzepy” staje po stronie banków i kwestionuje smutne historię zadłużonych po uszy rodzin przedstawianych na łamach prasy codziennej.  Uważa, że w interesie banków z pewnością nie jest kredytowanie osób nie potrafiących poradzić sobie z bieżącym długiem. Skoro jednak parabanki biorą na siebie odpowiedzialność za takich klientów, powinny one podlegać takim samym regulacjom prawnym jak banki.

Do tej pory funkcjonował głównie w socjologii termin osób wykluczonych społecznie, kojarzonych głównie z biedą i bezrobociem. Pożyczkobiorcy korzystający z usług parabanków nie zawsze jednak pasują do tej grupy społecznej. Są wśród nich młodzi ludzie z dużych miast, mający wysokie dochody, ale i też wygórowane potrzeby materialne, które realizują z pożyczek pozabankowych. Niemniej liczną grupą są zwykli przedsiębiorcy, regularnie spłacający kolejne raty zadłużenia. Nie można więc moim zdaniem stawiać wszystkich klientów parabanków na równi z osobami wykluczonymi. Nie każdy także stara się o pożyczkę zaczynając od banku. Według mnie, używanie więc tego typu określeń nie do końca jest prawidłowe.
Kamil Nuciński

Dodaj komentarz